Miniaturzysta często pracuje "akcjami". Ja tak mam,) Pracuję kilka dni z jakimś materiałem, a kiedy jestem zmęczona, albo brakuje mi pomysłów, zmieniam technikę. Ostatni czas pracy upłynął w iście rajskim otoczeniu. Kolory, zapachy, kwitnące truskawki, wschodząca rzodkiewka, sałata, fasola...ptaki domagające się orzechów i ogrzewające słońce...tak można pracować,) a z dziesiątek deseczek powstaną wkrótce miniaturowe meble...
Miniaturist often works in small runs. At least I have that tendency. I work for a few days with some material, and when I'm tired or I lack new ideas, I change technique or material.
But the last weekend had a extra sometching to the work. A garden paradise with blooming strawberries, rising radish, lettuce, beans ... birds calling for nuts and warming sun ... In that conditions you can work for eternity :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz