sobota, 10 października 2020

 Długo wyrastał, ale jest! To moja pierwsza miniaturowa roślina 

Nie sposób policzyć godzin pracy...
No to trochę informacji technicznych : doniczka jest kupna, ziemia to modelina, konstrukcja powstała na drucie, pomidorki są z modeliny, malowane po wypaleniu, gałązki to klejona, barwiona, cienka bibułka, no i liście każdy, wycinany ręcznie 





Na zdjęciu poniżej możecie zobaczyć elementy z których powstawała roślinka pomidora, oraz etapy pracy.




środa, 9 września 2020

Pomidor koktailowy

 Roślinka pomidora koktajlowego się robi...gałązki z owocami już mam...robią się teraz liście...



wtorek, 18 sierpnia 2020

poniedziałek, 17 sierpnia 2020

Domkowe zakamarki

 To dziś jeszcze kilka zdjęć z wybranych pomieszczeń w moim domku.

Zapraszam do zaglądania w różne zakamarki 
Pokoik muchomorkowy
Pokoik klonowy
Stolarnia
Pracownia krawiecka
Spiżarnia
Jadalnia
Pokoik misiowy

sobota, 15 sierpnia 2020

Kuchnia - detale

 Dziś zajrzymy do mojej miniaturowej i absolutnie ulubionej kuchni!

No mogłabym mieć taką w skali 1:1 
Mówi się, że kuchnia to - serce domu i się z tym zgadzam - zwłaszcza jak ktoś je tyle co ja...są jednak w kuchni i momenty "trudne" (gdy w domu nie ma zmywarki) kto mnie zna wie o czym mówię 
W tej kuchni jest to co mi bliskie, klimat wiejski heh i te kolory...
A w mojej głowie jeszcze wiele planów, chciałabym zmienić stół na stary dębowy z taką półką na dole. Na ścianie naprzeciwko kredensu, chce zrobić półki na kubki, (które uwielbiam).
Brakuje jeszcze zlewu (ile można myć naczynia w balii?).
No i oczywiście teraz czas na detale, jak wiszący czosnek, papryki, zioła w donicach...

poniedziałek, 10 sierpnia 2020

Mój miniaturowy domek

Uświadomiłam sobie, że jeszcze nigdy nie pokazywałam Wam mojego domku, a przecież to w jego wnętrzach aranżuję wszelkie miniaturowe scenki. Konstrukcje domu stworzył mój Tata według mojego projektu 

Fasada była malowana ręcznie, okna powstały z plexi, a ramy okienne z preszpanu. W domku jest dwanaście pomieszczeń, które są w ciągłej budowie, ach jak ja lubię te remonty